Posty

Adam.

S zybka wymiana zdań, wymiana numerów telefonów i cisza..  Znasz to? Ja aż za dobrze. Oprócz niego miałam kilku facetów obok siebie lecz nie mieli "tego czegoś". Jak na szpilkach czekałam i zerkałam nerwowo na ekran telefonu i oto jest! Zanim odebrałam szybkie przemyślenia na temat jego głosu, mimiki i o czym będziemy rozmawiać.. Po "hej" nastąpiło w słuchawce " Mam 35 lat, jestem rozwodnikiem i mam syna".. Wow. Na chwilę mnie zamurowało po czym poleciały żarciki, że gdyby jego syn nie miał 7, a 15 lat to mocno bym się zastanowiła, z którym się spotykać.. Dosłownie dwie minuty rozmowy przepełnione śmiechem i żartami. Uf, jakoś poszło. Kilka wiadomości i znów cisza.. Po kilku dniach przestałam zawracać sobie nim głowę- pomyślałam, że co on z taką gówniarą jak ja miałby robić. Jako wyzwolona singielka codziennie robiłam pełny makijaż i cyk fotka na insta. Za każdym razem dostawałam od niego wiadomości z komplementami i tyle. W międzyczasie poznałam kolejnego

Portale randkowe a miłość.

C zy uczucia, które łączą dwójkę bliskich sobie osób są zawsze prawdziwe? Zastanawiając się nad uczuciem jakim jest miłość, każdy ma inny obraz przed oczyma. Ja nigdy nie sądziłam, że mój to 35 letni rozwodnik z dzieckiem..  Ale od początku. Jestem Ala- 22 letnia dziewczyna, która podejmuje ciągle złe decyzje. Po ostatnim rozstaniu stwierdziłam, że założenie portalu randkowego to doskonały pomysł na poradzenie sobie z żalem. Kto z nich korzystał ten wie, że różne osobowości się tam przewijają.. Są typowi desperaci- piszą, a raczej wklejają swoją wiadomość do każdego okienka, w którym zauważą dziewczynę.. Są nachalne typy piszące milion razy dziennie: "Hej, jestem Kamil, umówimy się?" itd. itd.. Natomiast moja ulubiona grupa "randkowiczów" to zdecydowanie FAPACZE. Zamiast zwykłego "hej" wolą pokazać swoje przyrodzenie, wyeksponować je jak sylwetkę greckiego boga.. Oczywiście, że zdarzają się Ci normalni. Jednak zazwyczaj kończy się na kilku wiadomościach i